Perła Helu

Perla Helu

środa, 11 stycznia 2012

prezentacja zawodników! :)

Witamy po dość długiej nieobecności :)
 Dzisiaj w całości i bardzo dokładnie przedstawie stylizacje sylwestrową!
Tak jak już mówiłam -sukienkę dorwałam ostatniego dnia! 
Zawsze mam takie szczęście, że najlepsze ciuchy znajduję na ostatnią chwilę ! 
Nie wiem od czego to jest zależne, ale zawsze ostatni rzut oka przekonuje mnie, 
że było warto czekać i sie stresować! 
Uwielbiam te cekiny! nigdy w życiu nie miałam na sobie bardziej pstrokatej sukienki! 
Tym bardziej ponieważ cekiny na Nowy Rok to idealne rozwiązanie!
Aby przywitać Lepszy Rok - PRZEBOJOWO!:D 

Na pierwszy rzut oka wygląda jak worek!
Ale gdy mam ją na sobie - wiem, że jest 
idealnie dopasowana:) jest bardzo wygodna!





Tradycyjne czarne szpilki oczywiście - nie zawiodły! 
Większość zabawy i tak przetańczyłam w uwaga!uwaga! CZARNYCH KAPCIACH:D 
ale liczy się PIERWSZE WRAŻENIE!:D 



Nigdy nie zastanawiałam się ile one mają centymetrów hmm.. 
Na zdjęciach nie wyglądają na mega wysokie, 
w sumie jak mam je na sobie to nawet nie odczuwam wysokości :)

Moja kochana Blondyneczka zakręciła wspaniałe loki!
Lokówke oraz  technikę kręcenia włosów, 
już kiedyś omawiałyśmy  tutaj - pokręcona
Fantastyczny makijaż również jest efektem ciężkiej pracy Blondi :) 
Jest w tym perfekcyjna! Jeszcze o tym nie wie, ale będzie mnie malować już na każda impreze :))))):*
Nie obyło się bez "niespodziewanych" zdjęć :))



haha to zdjęcie zrobione tuż przed wyjazdem! 
uwielbiam je! 
od razu widać, że to  nie jest zwykły wyjazd 
....i że kobieta tu rządzi!! :))))))
Zmieściłybyście się do JEDNEJ torby? 
mi również się to nie udało:D miałam ich chyba ze TRZY! :)))))

sobota, 7 stycznia 2012

Nowy Rok!!!

Witamy w Nowym Roku!!!
4 dniowy wyjazd pozwolił naładować nam baterie na calutki rok. Pełne energii i mobilizacji OTO JESTEŚMY :D
Śmiało można powiedzieć, że był to jeden z najlepszych wyjazdów.
Noc kończąca się o świcie, dzień rozpoczynający o zmierzchu. Wieczorne wyprawy pod latarnię i beztroskie leniuchowanie po nocy spędzonej w doborowym towarzystwie. Istnie studencki klimat.
Po takim sylwestrze rok zapowiada się doskonale!!! :D

Zapraszamy na nasz mały foto-reportaż tych fantastycznych 4 dni ;D

Dzień pierwszy Bal Przebierańców

















Chyba wszyscy dobrze o tym wiemy, że najlepsze rozmowy to te w kuchni :D

Dzień drugi: Sylwester










Nie byłabym sobą gdybym nie uchyliła rąbka informacji. A więc wracając z naszego wspaniałego Rozewia dotarłyśmy do Władysławowa i teraz... Według 'Blondi i Lussi' droga z Władka do Gdyni prowadzi przez... HEL I JURATĘ!!!
Wyjazd byłby zbyt doskonały, tak więc w dzień powrotu oczywiście coś musiało się wydarzyć!!!
Gdyby nie fakt, że KOCHAMY Półwysep byłabym wściekła, ale tam aż miło się zgubić :P

A oto dowód :D


I na koniec fajerwerki. Panowie organizatorzy przeszli samych siebie!!! Były po prostu rewelacyjne!!! :D









Jak widać my z naszego sylwestra jesteśmy bardzo zadowolone, a nawet przeszczęśliwe i najchętniej wróciłybyśmy tam już nawet jutro!!!
A Wam jak sylwester się udał? ;D

xoxo, Ladies