Perła Helu

Perla Helu

sobota, 10 marca 2012

LADIES day :)

Dzień kobiet :)))
Ktoś wspaniałomyślny wymyślił to święto! i mogę założyć się, że to kobieta :)
W sumie, święto to traktujemy z Małgorzatą bardzo, ale to bardzo osobiście ze względu na nazwę Naszego bloga! :)
Zastanawiam się, czy istnieje taka kobieta, która nie lubi otrzymywać kwiatów? 
Gorsza kwestia to ta, iż gdyby nie istniał taki dzień jak DZIEŃ KOBIET.. wiele z Pań nie dostałoby kwiatka przez okrągły rok :P ( zakładam datę od imienin do imienin :P) 
Kwiaty chyba na każdą z Nas działają w podobny sposób! byłabym w stanie zaryzykować tezą, iż dobry bukiet kwiatów załatwi WSZYSTKO  wiele :)))
Co prawda moja osobista preferencja to BIAŁE róże, ale czerwone są równie cudne :) 
Jeśli już dostanę to nie gardzę kolorem:P 

8.marca jest o tyle specyficzny, iż wręcza się WYBRANKOM swego losu (celowo nie użyłam słowa serca
tu-li-pa-ny! 
Szczerze nie rozumiem tego obyczaju :P 

Dlaczego w wazonie są DWA tulipany? 
Hmm.. powiem inaczej...
Straciłabym wiarę w mężczyzn... gdyby nie... BRAT i TATA :)))))


Drogie Panie ile macie kwiatków na liczniku w tym roku?? 
Poza tym jestem ogromnie ciekawa, jaki jest Wasz ukochany kwiat! 





.... a tak na marginesie PRZYPOMINAM, iż dzisiaj Dzień Mężczyzny... :)
My z Małgorzatą pamiętałyśmy o Mężczyznach... naszego losu hahaha :)))))))))))))))))) 
buziaczki Panowie :*:*

czwartek, 8 marca 2012

Coco.

Świeży wiosenny kolor?
Pastele!
Gama kolorystyczna jest ogromna, od beży po błękity. Moim ulubionym jest miętowy, albo bardzo jasny beż. Słodkie pastele pasują niemalże do WSZYSTKIEGO!
Poza tym nie wiem, czy macie takie same odczucia, ale mnie osobiście wpędzają w wyśmienity nastrój! Słoneczne odcienie to właśnie to czego potrzebuje spędzając cały dzień w biurze, albo przed książkami  :))))

Co prawda nie jestem zwolenniczką róży, ale ten "chętnie bym na siebie włożyła" :)
Jasny róż jest słodki, trzeba bardzo uważać, aby nie przesadzić przy wyborze odpowiedniego odcienia.
Niektóra są zbyt mocne, nawet niebędąc ciemnymi, po prostu na paznokciach wyglądają jak sztuczne.
Oczywiste jest,  że przy marce takiej jak Chanel nie ma mowy o tym, aby wyglądały sztucznie, ale zdaje sobie sprawę, iż wiele ludzi używa o wiele tańszych zamienników.
Ja sama z tego korzystam, dlatego wiem jak skutecznie dobierać kolory :)
Poniżej przedstawiam kilka propozycji, które najbardziej przypadły mi do gustu...
 niestety brak wśród nich miętowego :(


Oczywiście czerwony, tym bardziej taki krwisty nie jest odcieniem pastelowym.
Ale jest na tyle boski, że musiał się tutaj znaleźć!



A teraz kolory bez których nie mogę żyć! uwielbiam odcienie szarości, brązy, beże, kremy itd
Nie wiem jak Wy, ale ja nie wyjdę z domu, jeśli nie mam pomalowanych paznokci..
Jeżeli mam odpryski o nieeeeeee... nie ma mowy!
Lakier na paznokciach tak jak włosy - musi być zawsze świeży :)
Zauważyłam, iż teraz wiele dziewczyn szaleje na punkcie (mojej ukochanej) mięty oraz beżu!
Jaki jest Wasz ukochany kolor? ? ?
Szukam nowych inspiracji w związku z czym Wasze wskazówki są dla mnie szalenie ważne!! :*:*
LICZĘ NA POMOC!


wtorek, 6 marca 2012

Baza pod cienie do powiek - Estee Lauder

Estee Lauder, Double Wear, Stay-in-Place Eye Shadow Base


Moja przygoda z makijażem rozpoczęła się kilka lat temu, jednak wtedy ograniczałam się jedynie do lekkiego podkładu, tuszu do rzęs, czarnej kredki i błyszczyka. Po latach oczarowana przepięknymi zdjęciami makijażu w magazynach, w internecie postanowiłam spróbować własnych sił w tej dziedzinie. Tak więc czas na cienie do powiek. Jak się okazało samo nakładanie cieni nie było wyzwaniem, jednak trwałość owszem. I wtedy dowiedziałam się o istnieniu baz pod cienie do powiek. Na pierwszy ogień poszła baza pod cienie Estee Lauder, o której dzisiaj troszkę Wam opowiem :)


Na zakupy wybrałam się do Douglasa. Planowałam kupić bazę firmy ArtDeco, jednak za namową ekspedientki skusiłam się na zakup bazy na zdjęciu powyżej :) Przede wszystkim pojemność tej z firmy Estee Lauder to 7ml, gdzie ArtDeco to 5ml.


Jak widać na zdjęciu zostało jej niewiele, co jednak może być mylące, gdyż przy tej ilości sądzę, że wystarczy przynajmniej na 2, 3 miesiące. Baza jest bardzo wydajna. Używam jej od roku, a nawet ponad. Bałam się, że po takim czasie produkt może stracić swoje właściwości, jednak nic takiego się nie stało. Cienie nadal utrzymują się na swoim miejscu przez wiele godzin, baza nie wysycha, konsystencja wciąż ta sama.


Po pierwszym użyciu byłam w szoku różnicy w trwałości cieni na powiekach. Cienie przestały się wałkować, nie znikały z powieki, nic się nie działo, makijaż po całym dniu wyglądał tak samo jak zaraz po nałożeniu. Jest to zdecydowanie 'must have' w mojej kosmetyczce. Nie wyobrażam sobie makijażu oka bez bazy!
Co więcej testowałam ją nie tylko na sobie ale i na innych wcielając się w rolę wizażystki ;)


Baza tej firmy jak najbardziej godna polecenia. Jedynym minusem jest tutaj cena, ale tak jak mówiłam wcześniej jest bardzo wydajna. Bardzo dobry produkt, w który myślę warto zainwestować.

Kiedy w końcu uda mi się dotrzeć do jej końca mam zamiar przetestować bazę pod cienie firmy ArtDeco. Czytałam wiele pozytywnych recenzji i pomimo tego jak bardzo lubię tę firmy Estee Lauder, chęć wypróbowania czegoś nowego jest silniejsza. W końcu jestem kobietą ;)


Używacie baz pod cienie? Jeżeli tak to jakiej firmy i co o niej sądzicie?
Chętnie się dowiem jakie macie zdanie na ten temat :)

xoxo, Gosia

środa, 29 lutego 2012

"Uśmiechnij się jesteś w GDYNI "



Nie znam osoby, która patrząc na takie zdjęcia 
powiedziałaby, że nie chce mieszkać w Gdyni !
kocham to miasto, oraz całą tę jego otoczkę!
Marina, Bulwar, Skwer Kościuszki, Klif... a to oczywiście nie wszystko :)))

postanowiłyśmy z Małgorzatą wybrać się na spacer, aby zaczerpnąć trochę jodu :) 
_________________________________________
_______________________________________________
______________________________________________________

Pomimo mrozu, jaki obecnie panował (około -5 st. Celcjusza) nad morzem odczuwalne jak - 1000! 
Nie żałujemy zmarzniętych rąk od robienia zdjęć :)))
Wspaniały widok na Kamienną Górę :)
Rozdzielczość zdjęć niestety nie zachwyca, ponieważ było dość ciemno :(
obrałyśmy jednak opcję, iż mimo wszystko lepsze są zdjęcia bez flash'a :))))

Jak wygląda Gdyńska Marina? Jaki mamy widok na zatokę? :)))
Zapoznałam kilka nowych przyjaciółek :D 
Twórczości Naszej nie było końca......... 



Skweeeeeeeeeeeeeeeeeer Kooooooooooościuszki :)))))

W oddali Sea Towers !!
Kultowa już RÓŻA WIATRÓW...
Spacerkiem do domu.... :)))))))))
Mam nadzieję, że byliście lub jesteście stałymi bywalcami Gdyni? 
Jeśli ktoś potrzebuje przewodnika po Naszym Pięknym Nadmorskim Mieście JESTEŚMY CHĘTNE!
Zapraszamy Seeeeeeeeeeeerdecznie :)))))))))


niedziela, 26 lutego 2012

To co kochamy najbardziej - PROMOCJE !!! ;)

Od pewnego czasu chodził mi po głowie plan zakupienia nowych cieni do powiek, oczywiście też został zrealizowany ;) Na toalecte swoje miejsce znalazła nowiutka paletka cieni inglota, którą pokażę jak tylko uzupełnię puste miejsca do końca ;)
Po zakupach w inglocie pokusiło mnie na wizytę w Marionnaud. Weszłam po odżywkę do paznokci, wyszłam z kosmetykami firmy NYX - być kobietą :) Wychodząc ze sklepu w ostatniej chwili zauważyłam tabliczkę z napisem -70% !!! W rezultacie zamiast 105zł za kosmetyki zapłaciłam niecałe 35zł ;)

A oto i moje zdobycze









Black Label Lipstick - BLL 115 

Zakupiona bez testera, w ciemno a jednak okazałam się trafem w 10! Ma cudowny zapach, nałożona na usta pięknie pachnie przez długi czas, nawilża usta. Jestem z niej bardzo zadowolona :)




NYX Diamond Sparkle Lip Gloss - DSG06 Rust Sparkle

Także zakupiona bez testera, jednak kolor był tak piękny, że nie mogłam sobie odmówić. Grzechem byłoby nie wziąć za taką cenę ;) I tu muszę powiedzieć, że błyszczyk jest rewelacyjny!!! Cudownie wygląda na ustach, długo trzyma, nie klei się. Szczerze polecam! ;)











NYX Cosmetics Nail Polish - NP08 Princess

W ostatnim momencie moją uwagę zwrócił ten oto lakier do paznokci i razem z resztą trafił do kasy. Na temat tego lakieru mogę powiedzieć tyle, że nigdy w życiu nia miałam lakieru, który schnie tak szybko! Rozprowadza się bardzo fajnie i schnie momentalnie. Jak w przypadku innych lakierów najlepszy efekt osiągamy po nałożeniu drugiej warstwy.

Do lakierów tej firmy z pewnością powrócę jak tylko gdzieś je znajdę :)







I trochę z innej beczki... Podczas ostatnich zakupów w Lidlu znalazłam ciekawy produkt. Olejek do ciała i krem do rąk. Te dwa spośród całej gamy kosmetyków wypatrzyłam dla siebie. Nie zawierają parabenów, silikonów, są naturalne i mają na prawdę przyjemny zapach. Krem do rąk bardzo sobie chwalę, a oliwka idzie pod nóż testowania :)




Tu mój mały nieporządek w kosmetykach podczas przygotowań na jeden z wieczorów w Sopocie ;)




Znacie firmę NYX, a może używałyście kosmetyków tej firmy?
Chętnie się dowiem jakie macie na jej temat zdanie :)


xoxo, Gosia

środa, 15 lutego 2012

Sesja, sesja i po sesji!!! :)

Nasze Drogie Czytelniczki..
Po miesiącu nieobecności wracamy! Te z Was które mają (nie)przyjemność wiedzieć czym jest sesja z pewnością orientują się w temacie ;) Otóż minione tygodnie spędziłyśmy zakopane po uszy w notatkach, z dnia na dzień ucząc się do kolejnego egzaminu. Mowa oczywiście o tygodniu, są jeszcze weekendy, a te 3 ostatnie spędziłyśmy podbijając Sopockie kluby :) Mówią co za dużo to nie zdrowo, ileż można zakuwać?! Można powiedzieć, że sesja już prawie za nami, nadszedł czas na kolejne pół roku wysiłku intelektualnego z serii "W co mam się ubrać?!?!" ;)


Jak to w życiu bywa, wszystkiego mieć nie można, pogoda nas nie rozpieszcza. Lubię śnieg, ale tylko w dwóch wypadkach: 1) Siedząc przed kominkiem z kubkiem gorącej czekolady, 2) Jeżdżąc na snowboardzie!!! :D
Teraz kiedy w końcu mamy czas z pewnością wybierzemy się w jakieś "góry" na dechę :)

To moje zeszłoroczne popisy, tzw. "Skorpiony" :D

Pomimo panującego mrozu zima ma jeszcze jedną zaletę. Jesień jest piękna kiedy jest złota, ale kiedy wszytkie liście już opadną, zrobi się szaro i deszczowo jedyne co po sobie zostawia to jeden wielki śmietnik, którym świetnie zajmuje się zima pokrywając wszystko idealnie białym puchem :) Po prostu kocham patrzeć przez okno w słoneczne dni na pięknie zasypany ogród!!










A to mój Misiek!! Flick, z takim imieniem już do nas przybył, gdyby ode mnie to zależało wymyśliłabym coś bardziej twórczego ;) Wieczny szczeniak, zawsze zaczepia, nigdy nie ma dość:)



I w końcu powód dla którego zima mogłaby już sobie zniknąć :) Przez TO zawsze spóźniam się na uczelnię. Owszem wieczorem pamiętam "wstać wcześniej przynajmniej 5 min", po czym rano pędzę do samochodu a tu niespodzianka :)



No to czapki, rękawiczki, szaliki zawsze w gotowości, ma być jeszcze zimniej ;)
xoxo, Gosia